|
Autor |
Treść |
|
CyberDog
|
utworzony: 2008-09-30 13:18
Co jak co, ale moim zdaniem owczarki są najbardziej przytulaśnymi psami na świecie
|
|
Alfik
|
utworzony: 2008-09-30 17:40
chyba nie każdy owczarek to lubi. Chyba że tylko mój nie przepada za tym =oP
|
|
CyberDog
|
utworzony: 2008-10-01 13:46
No mój uwielbia być przytulany. Nawet sam się wciska, żeby go tylko przytulić, pogłaskać, podrapać.
I jak na owczarka nie jest psem obronnym, a raczej jest psem pieszczochem.
A Twój REX jaki jest? Jakie są Wasze psy?
|
|
Alfik
|
utworzony: 2008-10-01 21:48
Mój pies jest raczej obronny.Obcy nie ma z nim szans ;o)
|
|
enem
|
utworzony: 2008-10-02 07:51
Cześ! Jestem właścicielką 7 miesięcznego owczarka Pokera. Trudno o nim narazie powiedzieć czy będzie psem obronnym, ponieważ jeszcze wszyscy ludzie są traktowani przez niego jak przyjaciele. Ale pieszczoch jest z niego ogromny. Jego poprzednik Kolor, też owczarek,
był bardzo ostry dla obcych i bronił domu i domowników z wielkim zapałem. Jednocześnie uwielbiał się przytulać. Sam wciskał pyszczek pod pachę i kazal sie drapać i tulić.
Myślę więc, że owczarki to wielkie pieszczochy!!!!:))))
|
|
Tucha
|
utworzony: 2008-10-02 22:16
Moja Saba typem pieszczocha może nie jest, chociaż potrafi sie przytulić ale nie jest także psem obronnym. Z Sabą to jest tak, że wpuszcza na podwórze wszyskich dosłownie. Jedyne niebezpieczeństwo grozi tylko śmieciarzom, gdy pan lub pani domu również jest na podwórzu ;). Mieszkamy blisko szkoły podstawowej i gimnazjum i praktycznie wszystkie dzieci wracające ze szkoły znają Sabę często ona daje się pogłasakać a czasem zdarza się, że dostaję coś do jedzenia od dzieci i z tym niestety wiąze się niebezpieczenstwo zjedzenia czegoś co jej zaszkodzi, ale licze na to, że byle czego Saba nie zje :)
|
|
Adasao
|
utworzony: 2008-10-03 23:51
Mój Pako(14miesiecy) w ciągu dnia udaje twardziela, który nie przepada za czułościami, ale każdego ranka pieści się, wtula i liże, że odpędzić się nie da;) no i wiadomo gdy wraca sie do domu to tez nie odpusi nikomu-trzeba go poglaskac.
|
|
ronia85
|
utworzony: 2008-10-04 15:54
Mój Tores pcha się namolnie do przytulania, podaje łapkę i liże w ucho. Jednym słowem dzień bez przytulania to dzień stracony!
|
|
sabishi
|
utworzony: 2008-10-11 21:53
Moja to straszny pieszczoch. Do tego stopnia, że jak mój narzeczony jest w nocy w pracy to włazi mi do wyra :) Czasami mi się wydaje, że ona myśli, że jest jamnikiem ;) bo się pcha na kolanka.
|
|
Marcin
|
utworzony: 2008-10-14 23:03
Prawdziwy ON nie powinien byc ani tylko "przytulanką" ani tylko "obronnym" (cokolwiek to ma znaczyć). Dobry, zrównoważony i zsocjalizowany prawidłowo owczarek to pies idealny - nieufny do obcych, ale też potrafiący się znaleźć w domy, w rodzinie. Ludzie pochwalają niekontrolowaną agresję, uważającto za synonim "obronności", a tak nie jest. Owczarek agresywny, nadpobudliwy - to defekt.... :(
|
|
Marcin
|
utworzony: 2008-10-14 23:05
Prawdziwy ON nie powinien byc ani tylko "przytulanką" ani tylko "obronnym" (cokolwiek to ma znaczyć). Dobry, zrównoważony i zsocjalizowany prawidłowo owczarek to pies idealny - nieufny do obcych, ale też potrafiący się znaleźć w domy, w rodzinie. Ludzie pochwalają niekontrolowaną agresję, uważającto za synonim "obronności", a tak nie jest. Owczarek agresywny, nadpobudliwy - to defekt.... :(
|
|
Kasia
|
utworzony: 2008-10-18 12:23
Przed moim psiakiem miałam kundelki i nawet one tak się nia łasiły to tulenia jak moja Matrix:)Pcha się na kolanka,albo nadstawia łepek,żeby za uchem chociaż ją podrapać :)Cenię w niej też to,że nie boję się wieczornych spacerów z nią. Miałam parę nieprzyjemnych sytuacji i na szczęscie mogę liczyć na tego dużego przytulaka :)
|
|
GoskaGoska
|
utworzony: 2008-11-10 23:49
nasza Fibcia jest sraszny przytulakiem, i wszedzie chodzi ze mna tam gdzie ja tam ona. Pies kanapowiec :)
|
|
marta i krzysiek
|
utworzony: 2008-11-26 06:45
nasza kochana sunia chodzi za mną krok w krok po całym domu no na ogrodzie to niekoniecznie:P
ciągle się łasi jak kociak i domaga się głaskania i broń bosz nie pogłaskać albo nie pogadać do niej to się obraża:P
ciągle chce spać na łóżku
z narzeczonym mówimy do niej kaprys(ek):)
co do obcych to wpuszcza ale ma problem z wypuszczeniem :)
|
|
mariola
|
utworzony: 2008-11-28 11:38
Mój Atos też jest przytulasem. Jak wracam z pracy zmęczona to nic mnie tak nie ucieszy jak widok mojego pieszczocha ,który oczywiście musi się przywitać pierwszy ze mną. Lubi ludzi, ale jak ktoś mu się nie spodoba to odrazu daje znać jednym warknięciem i wiem, że nie zrobi nikomu krzywdy ale wtedy muszę mieć na niego "oko" i uspokoić go,że jest wszystko w porządku i jego pani panuje nad sytuacją.Owczarki są przytulasami ,ale jest to rasa, która lubi dominować i trzeba bardzo umiejętnie psa
wychować, żeby nie mieć problemów z pokazaniem psu, że
w domu rządzi właściciel.Owczarki są psami które bardzo dobrze wyczuwają nastrój człowieka, wyczuwają niebezpieczeństwo ; jest to rasa bardzo wszechstronna,dostojna.
|
|
Aniarogal
|
utworzony: 2009-02-05 19:51
mój zeus to 39 kg pieszczocha ale obcemu nieda sie dotknąć
|
|
StOrCzYk
|
utworzony: 2009-03-14 08:52
W tym roku minie 9 lat jak mamy tego psa i mimo że nie jest moim psem to najbardziej mnie kocha i jest zazdrosny a poza
tym pilnuje mojego pokoju gdy ktoś z rodziny chce wejść.
Jest bardzo kochany i odwzajemnia tę miłość.
|
|
fryta30
|
utworzony: 2009-04-15 09:37
Witam!Zgadzam się z tym ze owczarek niemiecki jest wielkim "przytulasem" .Mam 5- letniego owczarka a zachowuje się jak szczeniaczek stale chciałby się bawić (sam prowokuje przynosząc piłkę lub coś co mu akurt wpadnie do pyska) a wieczorami nie ma spania bez wcześniejszego poprzytulania i podrapania za uszkiem.wszyscy znajomi twierdzą że nie ma większego pieszczocha od niego!
|
|
borysos1
|
utworzony: 2009-07-03 23:41
Hej mój owczarek jest tez przytulasny,bardzo domaga się drapania i szczotkowania,do obcych jest nastawiony negatywnie,spragniony bliskości domowników,nie można go nieucałować w nosa po powrocie z pracy,poza tym zajmuję się owczarkami w schronisku,bardzo kocham te psy i serce mi pęka kiedy widzę pięknego ONka w schronie...
|
|
klauduśka
|
utworzony: 2009-07-22 18:44
Mój Dambuśś to wariuje na mój widok aż moi znajomi się z tego śmieją. Raz zostawiłam go na tarasie to stanął pod drzwiami i zaczął szczekac dopoki nie wyjde do niego i go nie pogłaszczę ;D jest bardzo przytulaśśny po prostu to uwielbia ;))
|