Labradoodle - takiego psa w Polsce jeszcze nie było
2009-03-25 12:34:09
Na Śląsku powstała pierwsza w Polsce hodowla niezwykłego psa - Australijskiego Labradoodle. To idealna rasa dla alergików i osób niepełnosprawnych
Labradoodle
Przemierzył 20 tysięcy kilometrów lecąc z Autralii na Śląsk. O kim mowa? O prawdziwa gwieździe wśród psich gwiazd - nowej rasie Labradoodle. Zwierzak jest prawdziwym hitem wśród gwiazd - zmieszkał w domach Jennifer Aniston, Tigera Woodsa, Jerem*iego Ironsa i Jerem*iego Clarksona. Wkrótce może zamieszkać także w Białym Domu, stając się *Pierwszym Psem Ameryki*.
W Wielkiej Brytanii, Holandii a nawet Singapurze na Labradoodla trzeba czekać miesiącami. Również w Polsce właściciele psów coraz częściej pytają o tę niedostępną do tej pory rasę psa. Jednak jak podkreślają twórcy rasy ich intencją nie jest tworzenie psa dla tych chcących sprawić sobie kudłatą maskotkę, a dla alergików i osób niepełnosprawnych. I taką rolę będą pełniły australijskie Labradoodle w Polsce.
- Australijski Labradoodle to nowa rasa psa, która wywodzi się z labradorów i pudli, ale nie tylko - wyjaśnia Edyta Gajewska, hodowca i właścicielka Włochatej Pasji, hodowli psów z Czeladzi. - W jego żyłach płynie bowiem krew, irlandzkiego spaniela wodnego, amerykańskiego i angielskiego cocker spaniel czy soft coated wheatena - dodaje.
Nie jest to jednak zwykła krzyżówka, ani zwykły kundel. - Na ich obecny wygląd i cechy składają się aż 20 lat selektywnej hodowli i blisko 10 pokoleń - mówi Gajewska. - Efektem tych prac jest niezwykle spokojny pies, chętnie uczący się i pracujący z niepełnosprawnymi. To również pies przyjazny alergikom, w 99 proc. przypadków nie wywołujący reakcji alergicznych – dodaje.
Posiadanie Australijskiego Labradoodla wiązało się do tej pory z kosztownym sprowadzeniem psa z Australii. Trzeba było się liczyć z wydatkiem nawet 6 tysięcy złotych za sam transport. Teraz będzie można je kupić także w Polsce. W śląskiej hodowli już wiosną urodzi się pierwszy miot. Będą to pierwsze Australijskie Labradoodle, które urodzą się w Polsce.
- Labradoodle trafi także do Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym i będzie pracował z upośledzonymi dziećmi jako ich terapeuta - mówi Edyta Gajewska. - Planujemy rocznie na rzecz wybranej fundacji przekazywać jednego Australijskiego Labradoodla. Pozostałe trafią do domów w całej Polsce.
Edyta Gajewska chcąc prowadzić polską hodowlę musi spełniać liczne wymogi, jakie postawiła przed nią twórczyni i strażniczka rasy. – Zanim sprowadziłam psa, spędziłam kilka tygodni w Australii w hodowli Rutland Manor należącej do Beverly Manners, gdzie uczyłam się zarówno o rasie psa, jej wychowaniu, diecie, pielęgnacji, jak również o prowadzeniu samej hodowli. Chcąc prowadzić hodowlę, musiałam także podpisać specjalny kodeks etyczny – opowiada Gajewska.