Nowa miłość, duży kłopot
2009-05-07 08:34:24
Nasi czworonożni przyjaciele potrafią być nieobliczalni kiedy ich właściciel-singiel wchodzi w nowy związek. Przy konfrontacji z nowym gościem w domu mogą pojawić się wrzaski, drapanie, warczenie na siebie a nawet próby obsikania przeciwnika
Pies czy kot musi przywyknąć do rewolucji hierarchii domowego stada. Człowiek musi zrozumieć, że często na długo przed pierwszą randką, ten pies czy kot był obecny w życiu nowego partnera. Jak pokonać wrogość? Najprościej drogą łagodnego przekupstwa.
Wkupienie w łaski zwierzaka nie jest trudne, ale wymaga cierpliwości. Musimy sprawić, by nowy partner zaczął kojarzyć się z miłymi rzeczami nie tylko nam, ale i pupilowi. Pies czy kot może nie od razu da się pogłaskać, ale z pewnością zauważy kto go karmi. Poprośmy partnera, aby dawał futrzakowi jeść – zwykłe posiłki i najlepsze przysmaki – gdy tylko jest u nas w domu. Potem może dawać kotu jego ulubione zabawki, albo wyprowadzać psa na długie spacery. Niech obecność nowego partnera będzie dla naszego pupila przyjemnością.
Aby pomóc partnerowi zaakceptować naszego kotka lub pieska, spróbujmy pomyśleć jak osoba, która nigdy nie miała w domu zwierzęcia. „Co może być wkurzające w moim kocie? Czym może denerwować mój pies?” Ta odrobina krytyki bardzo się przyda w temeperowaniu zachowania czworonożnego mieszkańca twojego domu. Ukochanemu lub ukochanej opowiedz za to, co konkretnie daje ci trzymanie psa/kota w domu. Pokaż partnerowi, że spacery z psem czy leniwe głaskanie kota to przyjemność.
Kompromis to podstawa każdego związku, ale jeśli osobą, z którą się spotykasz postawi ultimatum: „albo ja, albo TO” zastanów się dobrze. Naprawdę chcesz się wiązać z kimś takim?
jus