Pies lekiem na samotność
2009-04-02 12:22:50
Obecność czworonoga korzystnie wpływa na stan psychofizyczny człowieka. Codzienne spacery z podopiecznym niosą obopólną korzyść. Maszerowanie z psem u nogi, ruch na świeżym powietrzu doskonale sprawdzają się w profilaktyce choroby wieńcowej serca, miażdżycy naczyń czy w walce z otyłością
fot. Dariusz Gorajski / AG
Społeczeństwo XXI wieku - doby internetu, szybkiego awansu w pracy, pogoni za pieniądzem, mody na bycie „singlem” zaczyna borykać się problemami takimi jak: samotność, stres czy depresja. Ludzie w coraz młodszym wieku chorują na nerwice, schorzenia serca, miewają myśli samobójcze. Pies pomaga lepiej radzić sobie z trudami dnia codziennego.
Świadomość, że po ciężkim dniu pracy, zmaganiach z obowiązkami i stresem, czeka na nas w domu wierny przyjaciel, który zawsze, radośnie merdając ogonem, przybiegnie aby się z nami przywitać, poprawia nam nastrój, dodaje sił. Bliska obecność psa, jego ciepła głowa oparta na naszych kolanach, gdy czytamy książkę lub oglądamy telewizje, pomaga nam się odprężyć i zapomnieć o problemach. Jego bezinteresowna przyjaźń, oddanie i wierność, a w przypadku psów dużych ras, dodatkowo ich gabaryty sprawiają, że w obecności czworonoga czujemy się bezpieczni.
Psy pomagają przełamać się osobom skrytym, nieśmiałym. Ułatwiają im nawiązywanie kontaktów z nowopoznanymi ludźmi. To dzięki czworonogom zawiązują się znajomości między ich opiekunami, którzy spotykają się w trakcie spacerów ze swoimi pupilami.
Bliski kontakt z psem, śledzenie wzrokiem jego ruchów, czucie zapachu, oddechu, ciepła korzystnie wpływa na rozwój percepcji u dzieci autystycznych czy osób w podeszłym wieku cierpiących na demencję. Badania dowodzą, że dogoterapia prowadzona w domach spokojnej starości, przyczyniła się do zmniejszenia dawek leków psychotropowych podawanych pensjonariuszom oraz zmniejszyła o 15% liczbę ich zgonów.
Psy wykorzystywane są również w leczeniu osób chorych na zanik mięśni. Głaskanie psa zmusza mięśnie pacjentów do wysiłku a co za tym idzie, spowalnia ich atrofię. Czworonogi pomagają także osobom cierpiącym na chorobę Parkinsona oraz Alzheimera. Dzięki zwierzętom ludzie ci radzą sobie lepiej z doskwierającą im niedołężnością, podnosi się ich samoocena, poprawia humor.
Pies jest zatem nieocenionym sprzymierzeńcem w walce z trudami życia codziennego, doskonałym terapeutą w leczeniu chorób psychofizycznych oraz bezcennym remedium na samotność.
bk