Wszystkie klacze uratowane z rzeźni dzięki hojności czytelników „Metra” są już bezpieczne w nowych stajniach. Dwie wciąż nie mają imion, które mogą im nadać czytelnicy Metra i CafeAnimal.pl
podoba mi się, że monitorujecie tę akcję. Że nie jest to wzmianka, która ginie w powodzi kolejnych ale, że można dowiedzieć się o dalszych losach klaczy