o mnie:
Obecnie studiuję.
Kocham Matkę Naturę i każdą stworzoną przez nią istotkę.
Bowiem każda z nich zasługuje na szacunek bez względu na to czym jest.
Mam żółwia lądowego stepowego, ostatnio okazało się że jest to samica :P. Imienia nie posiada, jest to po prostu żółwica, żółwolek, niedobra gadzina która czasem potrafi zrobić niezłą despetę, po prostu żółwica demolka.
W domu mieszkała także Tincia (nie byłą moim psem, tylko babci) wszyscy ją kochali chociaż miała paskudny, wredny charakterek. Nie dawno wieku 20 lat odeszła :( tęsknimy[*]. Odszedł także pierwszy, starszy żółw...
Ostatnio doszedł nowy lokator, który straszliwie rozpanoszył się w domostwie, "z wiochy na salony!" - czyli kocica Pusia, a tak naprwdę księżniczka Pusia I :)
Galeria prawdę powie...