o zwierzaku:
Życie jest pełne niespodzianek, nigdy nie wiemy co nas czeka ... Ludzkie tragedie, psie tragedie, każde żywe istnienie swój los i przeznaczenie przyjmuje inaczej.
Kamel swojego przeznaczenia nie rozumie, pomału umiera na betonowej posadzce boksu.
W swoim siedmioletnim życiu nie miał krat kojca, nie znał budy, nie czuł chłodu. Teraz pewnie też nie czuje zimna ani bólu, odrywając krwawiące i przymarznięte do betonowej płyty łapy. Nie chowa się przed deszczem do budy bo nie potrafi tam wejść. Stoi w jednym miejscu i czeka na swoich właścicieli. Ale oni już nie wrócą ...
W schroniskowej rzeczywistości, najsmutniej jest patrzeć na cierpienie psa, który czeka na pana i równocześnie mieć świadomość, że pies już nigdy nie wróci do swego dawnego życia. Pan umarł, a nieszczęśliwy zbieg okoliczności spowodował, że Kamelem nie mogli zaopiekować się też krewni. Kamel został sam.
Dziś po tygodniowym pobycie w schronisku wyszedł po raz pierwszy na spacer. Spacer wyrwał go z traumy. Kamel to najpilniejsza schroniskowa adopcja. Szukamy mu domu. Tylko szybka adopcja uratuje mu życie.
tel. 513 909 909