Kuny to zwierzęta, które potrafią wzbudzić niemałe emocje. Dla jednych to urocze, zwinne drapieżniki o puszystych ogonach, dla innych – prawdziwa zmora, która niszczy samochody, gryzie kable i buszuje po strychach. Właściciele domów i gospodarstw często zastanawiają się jednak nad czymś jeszcze bardziej niepokojącym — czy kuna może zaatakować, a nawet zjeść kota?
To pytanie wraca regularnie, zwłaszcza na forach i grupach miłośników zwierząt. Wokół tego tematu narosło wiele mitów, dlatego warto wyjaśnić, jak naprawdę wygląda relacja między tymi dwoma drapieżnikami, kto kogo się boi i czy rzeczywiście kot jest w niebezpieczeństwie.
Czy kuna zje kota?
Kuna to niewielki drapieżnik z rodziny łasicowatych. W Polsce najczęściej spotyka się kunę domową (Martes foina) oraz kunę leśną (Martes martes). Choć są zwinne i drapieżne, w naturalnych warunkach nie stanowią zagrożenia dla dorosłych kotów.
Kuny mają od 40 do 50 cm długości (bez ogona) i ważą zazwyczaj 1,5–2 kg. To znacznie mniej niż większość dorosłych kotów domowych. W bezpośrednim starciu kot ma przewagę – jest silniejszy, ma ostrzejsze pazury i potrafi skutecznie się bronić.
Kuny żywią się głównie:
- gryzoniami (myszy, nornice, szczury),
- ptakami i ich jajami,
- owocami i owadami,
- padliną.
Tylko w wyjątkowych przypadkach, gdy są bardzo głodne lub zaskoczone, mogą zaatakować mniejsze zwierzę, np. młodego lub chorego kota. Jednak zjedzenie kota przez kunę to skrajnie rzadki przypadek, niemal niemożliwy w normalnych warunkach.
Większość konfrontacji między tymi zwierzętami kończy się na wzajemnym odstraszaniu — syczeniu, warczeniu i ucieczce jednej ze stron. Kuny raczej unikają bezpośrednich starć, bo każde obrażenie mogłoby uniemożliwić im polowanie i przetrwanie.
Warto więc uspokoić właścicieli – dorosły, zdrowy kot nie jest zagrożony przez kunę. Co najwyżej może dojść do nocnej kłótni na dachu lub pod samochodem, zakończonej ucieczką jednego z przeciwników.
Czy kuna ugryzie kota?
Choć kuny zazwyczaj unikają konfrontacji, nie można wykluczyć sytuacji, w której dojdzie do walki. Dzieje się tak, gdy zwierzęta spotkają się na ograniczonej przestrzeni — np. na strychu, w garażu czy pod maską auta, gdzie nie mają gdzie uciec.
W takiej sytuacji kuna może ugryźć kota w samoobronie, szczególnie jeśli poczuje się osaczona. Ich zęby są ostre, przystosowane do rozrywania mięsa, więc nawet jedno ugryzienie może być bolesne i wymagać interwencji weterynarza.
Koty z natury są terytorialne. Jeśli kuna pojawi się na „ich” terenie, mogą próbować ją przepędzić. Wtedy dochodzi do głośnych starć — syczenia, prychnięć i gonitw. Zazwyczaj jednak kończy się na strachu, nie na poważnych ranach.
Warto pamiętać, że kuna nie poluje na koty – traktuje je raczej jako konkurencję. Jeżeli kot często patroluje teren, kuny omijają go z daleka. To dlatego obecność kota często działa odstraszająco.
Jeśli jednak w Twojej okolicy żyje dużo kun, a masz młode kocięta, należy zachować ostrożność. Młode, niewielkie kotki mogą zostać potraktowane przez kunę jako potencjalna zdobycz. Dlatego kocięta warto trzymać w domu lub w bezpiecznym, zamkniętym miejscu.
Czy kuna boi się zapachu kota?
Tak – kuna boi się zapachu kota, a nawet unika miejsc, gdzie czuje jego obecność. To jeden z powodów, dla których koty są uważane za „naturalnych strażników” podwórek, garaży i strychów.
Kuny mają doskonały węch i wyczuwają zapach kota z daleka. Działa to na nie odstraszająco, bo kot jest dla nich potencjalnym rywalem, a czasem także zagrożeniem.
W praktyce można to wykorzystać, aby pozbyć się kuny z posesji. Wystarczy:
- zostawić w garażu lub na strychu zużyty żwirek z kuwety,
- rozłożyć kocią sierść lub koc, na którym spał kot,
- spryskać okolice miejsc, gdzie przebywa kuna, naturalnym repelentem o zapachu kota lub drapieżnika.
Takie działanie często skutkuje tym, że kuna opuszcza dane miejsce w poszukiwaniu spokojniejszego terenu.
Niektórzy właściciele aut, którzy mają problem z kunami pod maską, stosują nawet specjalne środki zapachowe o aromacie drapieżnika (np. kota lub lisa), by chronić przewody przed pogryzieniem.
Jak chronić kota i dom przed kuną?
Choć kuna raczej nie stanowi zagrożenia dla kota, może wyrządzić sporo szkód w domu lub samochodzie. Warto znać sposoby, które pomogą ograniczyć jej obecność:
- Usuń łatwy dostęp do pożywienia.
Kuny przyciągają resztki jedzenia, karmy dla zwierząt i śmieci. Zadbaj, by nie zostawiać jedzenia na zewnątrz. - Zabezpiecz poddasze i garaż.
Uszczelnij otwory wentylacyjne i dziury w dachu – to najczęstsze miejsca, przez które kuna wchodzi do budynku. - Użyj naturalnych odstraszaczy.
Zapachy, których kuny nie lubią, to m.in. ocet, amoniak, cytrusy oraz zapach kota. - Zainstaluj elektroniczne odstraszacze.
Urządzenia emitujące ultradźwięki skutecznie zniechęcają kuny do przebywania w pobliżu. - Nie dokarmiaj dzikich zwierząt.
Jedzenie wystawione dla ptaków lub innych zwierząt może przyciągać kuny.
Warto też pamiętać, że kuna to zwierzę chronione w Polsce. Nie wolno jej łapać ani zabijać. Najlepszym rozwiązaniem jest odstraszanie jej w sposób humanitarny.
Czy kot odstrasza kunę na dobre?
Kot rzeczywiście potrafi skutecznie odstraszyć kunę – jego obecność i zapach działają na nią jak naturalny alarm. Jednak nie jest to gwarancja, że kuna nigdy nie wróci. Jeśli w okolicy jest dużo pożywienia lub bezpieczne schronienie, może próbować wrócić, gdy kota nie ma w pobliżu.
Dlatego najlepiej połączyć kilka metod: pozwolić kotu patrolować teren, zadbać o czystość na podwórku i stosować zapachowe środki odstraszające. Dzięki temu ograniczysz ryzyko wizyt kuny do minimum.
Ciekawostki o kunach
- Kuny są bardzo inteligentne i potrafią zapamiętać miejsca, w których znalazły jedzenie.
- Potrafią wspinać się po pionowych ścianach i drzewach, co czyni je mistrzami ucieczek.
- Kuny domowe często mieszkają w pobliżu ludzi, ale są aktywne głównie w nocy, dlatego rzadko można je zobaczyć.
- W przeciwieństwie do kotów, kuny nie miauczą – wydają piski, syki i charakterystyczne „chrząknięcia”.
- Ich futro, kiedyś bardzo cenne, było używane do produkcji kołnierzy i czapek.
Jeśli zastanawiasz się, czy kuna zje kota, możesz odetchnąć z ulgą — nie, nie zje. Kuny i koty to raczej sąsiedzi, którzy uczą się unikać siebie nawzajem. Dorosły kot potrafi skutecznie obronić się przed kuną, a jego zapach jest dla niej wystarczającym ostrzeżeniem, by trzymać się z daleka.
Zamiast więc obawiać się o swojego pupila, lepiej skoncentrować się na zabezpieczeniu domu i ogrodu. W ten sposób unikniesz niechcianych nocnych gości i zapewnisz spokój zarówno kotu, jak i… kunie.
Źródło: www.cafeanimal.pl













