meduza
fot. www.unsplash.com

Długość życia meduz jest zaskakująco zróżnicowana. Większość meduz żyje od kilku miesięcy do roku, choć są gatunki, które funkcjonują znacznie krócej – zaledwie kilka dni. Największą sensacją biologiczną jest jednak Turritopsis dohrnii, zwana „nieśmiertelną meduzą”, która dzięki unikalnemu mechanizmowi odwracania procesu starzenia teoretycznie może żyć wiecznie. To jedyny znany organizm wielokomórkowy zdolny do cyklicznego przechodzenia z dorosłej formy do stadium larwalnego, bez naturalnej śmierci związanej z wiekiem.

Jak długo żyje przeciętna meduza?

Życie meduzy zależy od gatunku, warunków środowiskowych i etapu rozwojowego. Meduza przechodzi złożony cykl życiowy, który obejmuje m.in. stadium polipa i dorosłą formę (efyrę, a potem meduzę właściwą).

Oto przykładowe długości życia wybranych gatunków:

  • Aurelia aurita (chełbia modra) – ok. 6–12 miesięcy
  • Cyanea capillata (meduza lwia grzywa) – do 1 roku
  • Pelagia noctiluca – ok. 9 miesięcy
  • Turritopsis dohrnii – biologicznie nieśmiertelna, choć często ginie z powodu chorób lub drapieżników

Meduzy nie starzeją się tak jak ssaki – niektóre mogą przekształcać się z powrotem w młodsze formy (tzw. rejuvenacja), co pozwala im przedłużyć cykl życia, ale większość gatunków umiera po osiągnięciu dojrzałości płciowej i odbyciu rozrodu.

Czy meduza jest groźna dla człowieka?

Tak, niektóre meduzy mogą być niebezpieczne dla ludzi, szczególnie te wyposażone w parzydełka zawierające silne toksyny. Najgroźniejsze są gatunki występujące w wodach tropikalnych, np.:

  • Chironex fleckeri (osa morska) – uważana za najgroźniejszą meduzę świata, może zabić człowieka w ciągu kilku minut
  • Carukia barnesi – wywołuje zespół Irukandji, objawiający się silnym bólem, zaburzeniami krążenia i neurologicznymi
  • Physalia physalis (żeglarz portugalski) – wygląda jak meduza, choć technicznie nią nie jest, jej parzydełka są wyjątkowo bolesne i niebezpieczne

W Polsce spotykane są głównie niegroźne gatunki słodkowodne i morskie, np. chełbia modra. Ich kontakt z człowiekiem zazwyczaj nie powoduje poważnych reakcji – może wystąpić podrażnienie skóry lub łagodny ból.

Co zrobić, gdy ugryzie meduza?

Po kontakcie z meduzą – a właściwie z jej parzydełkami – może dojść do poparzenia skóry, które objawia się bólem, zaczerwienieniem, obrzękiem, a czasem reakcją alergiczną. Oto, co należy zrobić:

  1. Wyjdź z wody – by uniknąć dalszego kontaktu
  2. Nie pocieraj skóry – parzydełka mogą się aktywować mechanicznie
  3. Usuwaj pozostałości parzydełek np. pęsetą lub plastikiem – delikatnie, nie gołymi rękami
  4. Przemyj ranę roztworem octu (5% octan) – szczególnie skuteczny przy tropikalnych gatunkach
  5. Unikaj słodkiej wody – może nasilić działanie toksyn
  6. Przyłóż okład chłodzący – zmniejszy ból i stan zapalny
  7. W przypadku duszności lub silnej reakcji – natychmiast zgłoś się do lekarza

Niektóre reakcje są opóźnione, dlatego obserwacja przez 24–48 godzin po kontakcie z meduzą jest bardzo wskazana, szczególnie u dzieci i alergików.

Czy można dotykać meduz?

Nie powinno się dotykać meduz, nawet tych martwych – ich parzydełka mogą pozostać aktywne jeszcze przez wiele godzin po śmierci zwierzęcia. Kontakt z pozornie „suchą” meduzą wyrzuconą na brzeg może skończyć się podrażnieniem skóry, a nawet poparzeniem.

Niektóre meduzy są jednak bezpieczne w dotyku, np. słodkowodna Craspedacusta sowerbyi występująca w stawach i jeziorach Europy. Jej parzydełka nie mają wystarczającej siły, by przebić ludzką skórę. Również chełbia modra uznawana jest za mało niebezpieczną – u zdrowej osoby wywoła najwyżej lekkie pieczenie.

W warunkach laboratoryjnych lub akwariach meduzy są dotykane za pomocą specjalnych narzędzi, a ich hodowla wymaga precyzyjnych warunków środowiskowych (temperatura, zasolenie, filtracja).

Czy meduzy mogą wyginąć?

Choć może się wydawać, że meduzy są niezniszczalne, również one są narażone na zmiany klimatyczne i zanieczyszczenie środowiska. Niektóre gatunki rzeczywiście rozwijają się lepiej w zakwaszonym oceanie i przy niższej liczbie drapieżników, co sprawia, że ich populacje lokalnie wzrastają. Jednak inne, szczególnie te bardziej wrażliwe, mogą być zagrożone.

Czynniki wpływające na potencjalne wyginięcie meduz:

  • Zmiany temperatury wody
  • Zanieczyszczenia chemiczne i plastiki (np. meduzy mylą mikroplastik z planktonem)
  • Zanikanie polipów – formy przetrwalnikowej
  • Zakłócenia w cyklach rozmnażania

Mimo to, meduzy jako grupa biologiczna należą do jednych z najbardziej odpornych organizmów – przeżyły epoki lodowcowe i masowe wymierania, dlatego trudno sobie wyobrazić ich całkowite wyginięcie w przewidywalnej przyszłości. Co więcej, w wielu regionach obserwuje się wzrost ich liczebności, co prowadzi do tzw. zakwitów meduz, niekiedy paraliżujących turystykę i rybołówstwo.

Kto zjada meduzy?

Meduzy stanowią ważny element łańcucha pokarmowego mórz i oceanów. Mimo że składają się w ponad 90% z wody, są cennym źródłem białka dla wielu gatunków.

Ich naturalni drapieżnicy to:

  • Żółwie morskie (np. żółw skórzasty) – główni konsumenci meduz, odporni na ich toksyny
  • Ryby (np. tuńczyk, makrela, mola mola) – niektóre gatunki żywią się tylko młodymi osobnikami
  • Ptaki morskie – np. mewy i albatrosy
  • Inne meduzy – niektóre gatunki są kanibalami
  • Człowiek – w kuchni azjatyckiej (Chiny, Japonia, Korea) meduzy są przysmakiem, zwłaszcza suszone i marynowane

Równocześnie meduzy żywią się planktonem, larwami ryb, a czasem nawet innymi meduzami, dlatego ich rola w ekosystemie wodnym jest znacznie większa, niż się wydaje.

Meduzy to organizmy o fascynującym cyklu życia i ogromnym zróżnicowaniu gatunkowym. Większość z nich żyje od kilku miesięcy do roku, ale istnieje również gatunek zdolny do biologicznej nieśmiertelności. Dla człowieka część meduz może być niebezpieczna – parzydełka powodują reakcje skórne, a w niektórych przypadkach zagrażają życiu. Ich populacje rosną i maleją w zależności od warunków środowiskowych, a one same stanowią ważny składnik morskiej diety. Warto podchodzić do meduz z szacunkiem i ostrożnością – nie tylko ze względu na nasze bezpieczeństwo, ale też ze względu na ich unikalne miejsce w naturze.

Źródło: www.cafeanimal.pl