Karłowatość przysadkowa to jedno z rzadziej rozpoznawanych schorzeń u psów i kotów, jednak jego skutki dla organizmu są głębokie i długofalowe. Problem ten wynika z niedoboru hormonów produkowanych przez przysadkę mózgową, a w szczególności somatotropiny, czyli hormonu wzrostu. Przysadka, choć niewielka, pełni centralną funkcję w regulacji układu hormonalnego. Gdy jej funkcjonowanie zostaje zaburzone, skutki są odczuwalne w całym organizmie – zarówno pod względem wzrostu, jak i rozwoju metabolicznego, płciowego oraz neurologicznego.
W przypadku zwierząt domowych najczęściej spotyka się tę jednostkę chorobową u psów ras dużych, z przewagą przypadków u owczarków niemieckich. U kotów jest to zaburzenie znacznie rzadsze i zwykle wynika z wtórnych uszkodzeń przysadki.
Przyczyny i mechanizmy zaburzenia
Karłowatość przysadkowa u psów ma zwykle charakter wrodzony i dziedziczony autosomalnie recesywnie. Oznacza to, że tylko osobniki, które odziedziczą wadliwy gen od obojga rodziców, wykazują objawy choroby. Wady rozwojowe przysadki prowadzą do jej hipoplazji lub aplazji, przez co produkcja hormonów przestaje być wystarczająca już na bardzo wczesnym etapie życia.
W przypadku kotów karłowatość przysadkowa pojawia się najczęściej jako efekt wtórny – spowodowany nowotworem, zapaleniem, urazem mózgu lub rzadziej chorobami zakaźnymi, które zaburzają funkcjonowanie przysadki lub podwzgórza.
Mechanizm choroby polega na niewystarczającej sekrecji somatotropiny, co prowadzi do niedoboru IGF-1 (insulinopodobnego czynnika wzrostu). IGF-1 odpowiada za działanie hormonu wzrostu w tkankach obwodowych, szczególnie w kościach i chrząstkach nasadowych. Gdy jego poziom jest zbyt niski, procesy wzrostowe zostają zahamowane.
Objawy kliniczne i zmiany morfologiczne
Pierwsze niepokojące symptomy karłowatości przysadkowej są zwykle zauważalne już u szczeniąt między 2 a 4 miesiącem życia. Zwierzęta wykazują wyraźne opóźnienie wzrostu, pozostając znacznie mniejsze od rówieśników. Choć mają proporcjonalne ciało, nie rozwijają się zgodnie z fizjologicznym tempem dojrzewania.
Objawy kliniczne obejmują:
-
opóźnione wyrzynanie zębów i ich wymianę,
-
zatrzymanie rozwoju sierści, która pozostaje miękka, puszysta, przypominająca sierść szczenięcą,
-
brak cech płciowych – brak cieczki u suk, wnętrostwo lub niepłodność u samców,
-
obniżoną masę mięśniową i słabą kondycję fizyczną,
-
senność i spowolnione reakcje na bodźce.
W dalszym przebiegu mogą pojawić się zmiany skórne, łojotok, przerzedzenie sierści, hiperpigmentacja. Objawy skórne wynikają z niedoczynności innych gruczołów – szczególnie tarczycy oraz nadnerczy, których funkcjonowanie zależne jest od hormonów przysadki. Niektóre psy cierpią także z powodu hipoglikemii, hipotermii czy problemów neurologicznych.
U kotów symptomy są podobne, choć często rozwijają się szybciej i mają cięższy przebieg. Mogą występować dodatkowo objawy związane z obecnością masy guzowatej w obrębie przysadki, takie jak zaburzenia widzenia czy napady padaczkowe.
Rozpoznanie – jak ustalić przyczynę zaburzeń wzrostu?
Rozpoznanie karłowatości przysadkowej opiera się na kompleksowej analizie objawów klinicznych, badaniach hormonalnych oraz diagnostyce obrazowej. Podstawowym wskaźnikiem jest obniżony poziom IGF-1 w surowicy, często poniżej poziomu wykrywalnego. Wartość ta koreluje z aktywnością hormonu wzrostu i jest bardziej stabilna w czasie.
Bezpośredni pomiar hormonu wzrostu bywa zawodny ze względu na jego pulsacyjne wydzielanie. W przypadkach wątpliwych wykonuje się testy stymulacyjne z ksylazyną lub clonidyną, które mogą pobudzić przysadkę do jednorazowego wyrzutu hormonu.
Badania dodatkowe obejmują ocenę stężenia hormonów tarczycy i kory nadnerczy. W razie podejrzenia uszkodzeń ośrodkowego układu nerwowego wskazane jest wykonanie rezonansu magnetycznego lub tomografii komputerowej. U psów z karłowatością często obserwuje się brak widocznej przysadki lub jej znaczne zmniejszenie.
W rasach predysponowanych możliwe jest wykonanie testów genetycznych, które pozwalają wykryć nosicieli mutacji i wykluczyć ich z dalszej hodowli.
Terapia – czy można zatrzymać chorobę?
Leczenie karłowatości przysadkowej opiera się głównie na terapii substytucyjnej. Podstawową metodą jest podawanie egzogennego hormonu wzrostu, pozyskiwanego z preparatów przeznaczonych dla ludzi lub (w niektórych krajach) dla świń. Stosowanie hormonu musi być ściśle kontrolowane, ponieważ jego nadmiar może prowadzić do cukrzycy, przerostu narządów wewnętrznych i problemów ortopedycznych.
Alternatywnie można stosować preparaty progesteronowe, które pobudzają endogenne wydzielanie hormonu wzrostu. Wymaga to jednak obecności funkcjonujących komórek przysadkowych i może być skuteczne tylko w niektórych przypadkach.
Uzupełniająco wprowadza się terapię hormonami tarczycy oraz glikokortykosteroidami, gdy stwierdza się ich niedobory. Leczenie dermatologiczne (w tym szampony przeciwłojotokowe, suplementy cynku, nienasyconych kwasów tłuszczowych oraz leki przeciwgrzybicze) może znacząco poprawić komfort życia pacjenta.
Czas rozpoczęcia terapii ma istotne znaczenie. Zwierzęta leczone przed ukończeniem pierwszego roku życia mogą osiągnąć niemal normalny wzrost i uniknąć powikłań, choć większość z nich nie osiąga pełnej dojrzałości płciowej.
Życie z karłowatością – opieka i wyzwania
Opiekunowie psów i kotów z rozpoznaną karłowatością muszą przygotować się na długoterminową terapię oraz regularne kontrole weterynaryjne. Choć choroba nie jest uleczalna, odpowiednie leczenie umożliwia prowadzenie komfortowego życia przez wiele lat. Nieleczone przypadki kończą się zwykle przedwcześnie, z powodu powikłań skórnych, metabolicznych lub neurologicznych.
Zwierzęta dotknięte karłowatością powinny być wyłączone z hodowli. Rasy, u których występuje dziedziczna postać choroby, wymagają szczególnej uwagi ze strony hodowców. Regularne testy genetyczne i kontrola linii hodowlanych są nie tylko wyrazem odpowiedzialności, ale realnym narzędziem przeciwdziałania dalszemu rozprzestrzenianiu się wadliwego genu.
Karłowatość przysadkowa pozostaje wyzwaniem zarówno dla diagnostyki, jak i terapii weterynaryjnej, ale przy odpowiednim podejściu może być skutecznie zarządzana przez cały okres życia pupila.
Źródło: www.cafeanimal.pl













